Opuchlizna, przecięcia czy pojawienie się krostek na skórze może być efektem nieprawidłowo przeprowadzonej depilacji czy też innych metod usuwania nadmiernego owłosienia. Zwłaszcza w przypadku zabiegów przeprowadzonych w warunkach domowych jest zdecydowanie bardziej ryzykowne niż ma to miejsce w profesjonalnym gabinecie kosmetycznym. Jeśli odczuwamy pieczenie, byliśmy zmuszeni zatamować krew, to mogło nastąpić zakażenie skóry. Z tego powodu warto szybko zastosować jedną metod, która załagodzi podrażnienia po goleniu.
Stopień inwazyjności metod golenia
Gładkie ciało bez zbędnego owłosienia można uzyskać za pośrednictwem zastosowania określonych metod. Nie ma jednej sprawdzonej do każdego przypadku, ich dobieranie jest uzależnione od rodzaju skóry czy też własnych upodobań. Niektóre z nich potrafią być mniej lub bardziej bolesne. W kwestii doboru sposobu golenia nie należy kierować się wyłącznie ceną. Trzeba wziąć pod uwagę wiele innych czynników.
Skąd biorą się podrażnienia skóry?
Niezależnie od wybranej metody depilacji może dojść do otarć naskórka, drobnych skaleczeń czy pojawienia się zaczerwionych miejsc na skórze. To zazwyczaj rezultat niepoprawnego przygotowania się do depilacji, nieodpowiednia pielęgnacja ciała czy też przeprowadzenie zabiegu w sposób odbiegający od powszechnych standardów np. użycie tępej maszynki. Zaniedbania na tym polu mogą w najgorszym wypadku doprowadzić do powstania groźnego dla zdrowia gronkowca, paciorkowca.
Jak zadbać o uszkodzony naskórek?
Jeśli dojdzie do sytuacji, iż uczucie podrażnionej skóry wystąpi, to bezpośrednio po zabiegu należy podjąć konkretne działania. Przykładowo nieudana depilacja woskiem rąk w swoich skutkach może wiązać się z koniecznością użycia chłodnych okładów, dezynfekcji lub punktowego zastosowania specjalistycznej maści na podrażnione miejsce. Pomóc mogą też okłady z naparu rumiankowego czy też z soku aloesowego. Oba wywary działają antyseptycznie i nawilżająco dla skóry.