Depilacja woskiem stóp w Polsce

Także Polska ma swoje miejsce na historycznej mapie depilacji starego kontynentu. W roku 1930 kapitan Nowak, jeden z niższych rangą oficerów w warszawskiej jednostce antykomunistycznej, w trakcie misji, w pewnym mieszkaniu, na ulicy Polnej w Warszawie, wspomniał swojemu koledze z pracy, o nowej modzie, przychodzącej z zachodu, o której dowiedział się poprzedniego dnia wieczorem od swej małżonki.

Depilacja woskiem stóp, tamtego dnia była głównym tematem rozmów w jednostce i wkrótce żony oficerów wiedziały już o wszystkim. Całe zamieszanie zaczęło się latem, tego samego roku na ulicy Nowy Świat, gdzie Jose Emmanuel Jacques Chirac, prapradziadek późniejszego prezydenta Francji, przebywający wówczas na wymianie studenckiej w Warszawie postanowił dorobić sobie do marnego studenckiego uposażenia, zarabiając na depilacji. Do Warszawy przybył zaledwie kilka tygodni wcześniej, wraz z walizką, kotem o imieniu Arcadio Morales, zestawem ubrań, butami do tańca i odrobiną wosku do depilacji. Jakie było jego zdziwienie, gdy rozmawiając z kobietami na Uniwersytecie Warszawskim, szybko odkrył, jak mało wiedzą one o depilacji.

Salon Depilacji „Francuski Szyk”

Jose Emmanuel ducha przedsiębiorczości odziedziczył po przodkach, którzy już w średniowiecznej Francji budowali fabryki i organizowali przedsiębiorstwa. Chłopak mimo młodego wieku, doskonale wiedział od czego zacząć. Szybko zaprzyjaźnił się z drukarzem, którego lokal znajdował się dwie ulice dalej i który zgodził się za połowę ceny wydrukować naszemu bohaterowi zestaw czterech tysięcy ulotek, zachwalających zalety i korzyści płynące z dokładnej depilacji woskiem stóp metodą Francuza. Następnie Jose Emmanuel zaczął wpraszać się na przyjęcia i imprezy organizowane w okolicy. Jako, że posiadał zadziwiającą łatwość w nawiązywaniu relacji, bardzo szybko został mile widzianym gościem w wielu domach, a w każdym z nich zostawiał ulotkę. Wkrótce jego maleńki lokal zaczął pękać w szwach. Jose depilował, a w trakcie depilacji poznawał swoich klientów i klientki, subtelnie wciągając ich w rozmowy na wszystkie tematy.