Zakład Depilacji Stóp Woskiem Shelby Spółka z o.o.

Stefan potrafił wydepilować wszystko: nogi, stopy, łydki, kolana i uda. Depilacja stóp woskiem była jego specjalnością, odkąd skończył lat szesnaście. Mężczyźni i kobiety tłumnie ściągali do domu rodziców Stefana, a ten depilował ich, tak jak nikt w całym Birmingham nie potrafił.

Wkrótce miasto robotnicze uzyskała drugi obok fabryk znak rozpoznawczy: dobrze wydepilowane nogi. Ponieważ wosk nigdy dotąd nie był potrzebny w tak dużych ilościach, zwyczajowo sprowadzano go z Irlandii, to jednak wkrótce przestało się podobać wujom i rodzicom Stefana. Za bezcen wykupiono od miasta teren starej fabryki bawełny i wkrótce oczy mieszkańców miasta cieszyć zaczął wspaniały, nowoczesny, zielono czerwono granatowy budynek huty wosku, którym zarządzał Thomas, wraz z rodziną oraz wujami Stefana.

Depilacja stóp motorem rozwoju regionu

Zakład Depilacji Stóp Woskiem Shelby Spółka z o.o. wkrótce stał się największym pracodawcą w okolicy. Z okolicy zniknęły gangi, przestępczość zmalała. Złośliwi mówili, że Thomas przejął działalność znanych policji gangów, jeden po drugim, a następnie samą policję, nikt dziś nie wie jak było naprawdę. Faktem jest, że Birmingham ostatniej dekady XIX wieku kwitło, a jego mieszkańcy chodzili szczęśliwi i uśmiechnięci.

Londyn

Carolual szybko postanowił zaprzyjaźnić się ze Stefanem. W kolejnym miesiącu mężczyzna spędził 3 z 4 weekendów w Birmingham ucząc się i obserwując działanie miejscowego zakładu. Wkrótce był już gotów, by przekuć plan w działanie i od nowa, z nową energię rozpocząć podbój Londynu. „Salon”, który zajmował do tej pory lokal wielkości osiemnastu metrów kwadratowych, nowe otwarcie rozpoczął absorbując dwa sąsiednie lokale – mimo początkowych wątpliwości Caroluala, Thomas, jego nowy wspólnik, szybko przekonał chłopaka do tego, że większa powierzchnia użytkowa będzie im niezbędna. Nową usługę depilacjo stóp początkowo wykonywał Jan, dawniej kolega Stefana z Birmingham, który od niego właśnie uczył się fachu. Wydawało się, że trudy i znoje „Salon” zostawił już za sobą.